Niniejszy artykuł poświęcony jest jednemu z największych odkryć akwarystyki ostatnimi czasy - majestatycznym roślinom o nazwie Bucephalandra.
Opisałem tutaj moje wieloletnie doświadczenie w hodowli tych roślin, przedstawiłem warunki uprawy oraz historię wprowadzenia ich do akwarystyki. Niektóre zgromadzone tutaj informacje zostały zaczerpnięte ze źródeł internetowych oraz z zagranicznych forów akwarystycznych. Wszelkie pytania, uwagi oraz dostrzeżone przez państwa błędy w niniejszym artykule proszę zgłaszać na mój adres e-mailowy: vasteqplants@gmail.com
Źródło zdjęć: http://portfotolio.net/62693539@N07
Źródło zdjęć: http://portfotolio.net/62693539@N07
W
wyglądzie trochę jak Anubiasy i trochę jak Cryptocoryny. Gdy po raz pierwszy je
ujrzano zostały porównane do Cryptocoryny. Szczupłe, często oliwkowe
liście bardzo ja przypominały. Ale pełzające kłącza i chwytne korzenie bardziej pasowały do Anubiasa. Bucephalandry, bo o nich mowa, to wspaniałe i
jeszcze stosunkowo trudno dostępne rośliny, które podbijają serca akwarystów na
całym świecie za sprawą swojego majestatycznego wyglądu.
ŚRODOWISKO
NATURALNE
Rodzaj roślin błotnych z rodziny Araceae, przystosowane do życia w rzekach z wartkim prądem wody. W botanice, rośliny są znane od 1858 roku. Istnieją dwa źródła pochodzenia nazwy Bucephalandra. Pierwsze, bardziej wiarygodne, traktuje o połączeniu trzech greckich słów: bous (byk, krowa), cephalê (głowa) i anêr, andros (męski), a to za sprawą kształtu męskich pręcików kwiatu, które wyglądają jak głowa byka.
Drugie źródło podaje nazwę wywodzącą się od czarnego konia Aleksandra Wielkiego - Bucefała ("bous" + "cephalê", Βουκέφαλος, Bukefalos). Bucefał miał znamię na łopatce, które swoim kształtem również przypominało głowę byka.
Wszystkie Bucephalandry
są endemiczne co oznacza że występują tylko na ograniczonym obszarze i nigdzie
indziej. Można je spotkać na największej wyspie Archipelagu Malajskiego czyli
na wyspie Borneo. Wyspa ta należy do najsłabiej poznanych regionów świata. Od
1996 roku na Borneo odkryto 361 nowych gatunków fauny i flory. Do dnia
dzisiejszego odnajdywane są również kolejne nowe odmiany Bucephalandr, które
nie zostały jeszcze opisane w podręcznikach. Bucephalandry widywane są w
rzekach i strumieniach, a czasami na brzegach rzek. Borneo znajduje się w
strefie klimatu równikowego a to oznacza że panuje tutaj jednakowy klimat przez
cały rok ze średnimi rocznymi amplitudami temperatury przekraczającej 20
st. Pomimo niezmiennego klimatu na niektórych obszarach wyspy panują
2 sezony określane przez intensywność opadów. Podczas sezonu deszczowego, kiedy
podnosi się poziom rzek, Bucephalandry rosnące na brzegu są zanurzane pod wodę
nawet na kilka miesięcy. Nie przeszkadza to im jednak dalej rosnąć gdyż łatwo
przeobrażają się w wersje submersyjne. Zasadniczą różnicą wersji submersyjnych,
w stosunku do emersyjnych rosnących na lądzie, jest bardziej delikatna
struktura liści oraz intensywniejsze ubarwienie.
WARUNKI
UPRAWY
Bucephalandry mogą rosnąć na kawałkach drewna, korzeni czy kokosów, ale z moich
kilkuletnich obserwacji wynika że system korzeniowy lepiej jest rozwijany na
twardym podłożu jak łupki lawy czy kamieni. Korzenie przyczepiają
się mocno nawet do śliskich kamieni. Czasami by odczepić roślinę wymagane jest
użycie noża.
Istnieją
dowody na to, że w czasie stresu związanego ze zmianami środowiskowymi (zmiana
oświetlenia czy parametrów chemicznych wody) Bucephalandry mogą utracić swoje
liście. Podobnie zresztą dzieje się u Cryptocoryn, dlatego też spotkałem się z
określeniem "choroby Kryptokorynowej". W moich akwariach dochodzi do
utraty bądź rozpuszczania się liści w wyniku nagłych zmian w nawożeniu, czy też
powstania plagi glonów. Proces ten jest jednak stopniowy i nie dochodzi do
rozpuszczenia od razu całej rośliny, więc jest czas na szybką interwencję. Póki
pęd jest twardy i zdrowy, póty roślina jest dalej żywa i nawet tracąc wszystkie
liście jest w stanie się odrodzić. W takim wypadku najczęściej pomaga
zaciemnienie i natlenianie akwarium, podczas którego rozpuszczanie liści
ustępuje i można zająć się stabilizacja parametrów. Bucephalandry w
ciemnościach potrafią dalej rosnąć i wypuszczać nowe liście, jednak ich barwa
nie jest już tak intensywna. W przypadku gdy roślina jest mała i słaba istnieje sposób na jej szybką regenerację poprzez częściowe zakopanie w nawożonym, aktywnym podłożu. Korzenie Bucephalandry bardzo je lubią i potrafią w ten sposób szybciej się rozrastać wzmacniając całą roślinę. Gdy ta już będzie duża a korzenie mocne, można ją przymocować do kawałka lawy, a nadmiar korzeniu umieścić pod nim, dzięki temu będą one dalej korzystać ze składników podłoża.
Aby
zapewnić dobre ubarwienie wymagane jest mocniejsze oświetlenie (od 0.5W/L) oraz
dodatkowe nawożenie wody. Już minimalne ilości CO2 i nawozów powodują ciekawe
wybarwienie się liści. W swoich akwariach stosuję nawożenie wg. metody
Estimative Index, dzięki czemu barwa liści jest mocno podkreślona. Wymieniając
się roślinami z akwarystami prowadzącymi akwaria typu Low-tech dowiedziałem się
że liście wyrosłe w gorszych warunkach nie były juz tak wybarwione.
Etapy
wybarwiania się odmiany Brownie Brown:
Zielone
liście wyrosły jeszcze z formy emersyjnej na lądzie. Natomiast nowe ciemne, już
u mnie w akwarium:
Z czasem
liście zaczęły ciemnieć:
By
finalnie uzyskać ciemnogranatowy kolor:
Fotka
przedstawiająca wybarwienie się podwodnych liści odmiany Sayan-1 Black:
Bucephalandry
mogą być uprawiane również w paludariach, ale liście są zazwyczaj słabszego
ubarwienia oraz są sztywniejsze. Należy wtedy zapewnić dużą wilgotność
powietrza gdyż w przeciwnym razie liście po prostu wyschną. W przypadku gdy osadzone są na kamieniach w paludarium to ich wzrost jest wolniejszy a to za sprawa braku składników odżywczych, które w akwariach czerpią bezpośrednio ze słupa wody. Rozwiązaniem może okazać się osadzanie ich korzeni w nawożonych, aktywnych podłożach.
Parametry
wody jakie tolerują Bucephalandry to pH z zakresu 5-8, szeroki zakres GK i KH,
temp 22-28 st. Na początku mojej przygody z Bucephalandrami dowiedziałem sie że
nie tolerują one temp. wyższych niż 28 st. gdyż mogło by to doprowadzić do
rozpuszczania się liści. W praktyce okazało się to jednak nieprawdą i w okresie
letnim przy temp. wody dochodzącej nawet do 32 st. nie zaobserwowałem żadnego
negatywnego zjawiska.
Należy
zwrócić uwagę, że ze względu na fakt, iż Bucephalandry należą do rheotypów
(rośliny prądolubne) więc optymalne będzie zapewnienie im podobnych warunków w
naszych zbiornikach. Szybki nurt wody można wytworzyć za pomocą wewnętrznego
filtra lub ustawić wylot filtra tak aby poruszały liśćmi
Bucephalandr. Liście są bardzo elastyczne przez co odporne na duży ruch
wody.
Tempo
wzrostu Bucephalandr jest zależne od odmiany. Niektóre odmiany po zapewnieniu
optymalnych warunków potrafią wypuszczać 2 liście tygodniowo, inne zaś 1 liść
na 2 tygodnie. Ogólnie mówi się że są to rośliny wolno rosnące. Należy dbać o
to by cała roślina miała dostęp do światła, a częste przycinanie może być
sposobem na szybszy rozwój całej rośliny.
Kwitnienie
ich odbywa się głównie pod wodą. Trudno jest powiedzieć od czego jest
uwarunkowane. W przypadku Anubiasów kwitnieniu często towarzyszą pogarszające
się warunki środowiskowe i uznawane jest jako forma przetrwania rośliny. Jednak
u mnie Bucephalandry, mając dostęp do bogatych składników odżywczych, potrafią
kwitnąć na okrągło, nie rzadko wypuszczając po kilka kwiatostanów na raz w
obrębie jednej rośliny matecznej (fot. poniżej).
Spowolnienie tempa wzrostu może spowodować pojawienie glonów lub kropek zielenic
na liściach, które mogą ograniczać dostęp do światła i dodatkowo spowalniać
tempo wzrostu. Jednakże iż są to dość odporne rośliny to można temu zaradzić
stosując polewanie liści 3% wodą utlenioną. Korzystne efekty w usuwaniu glonów nitkowatych oraz krasnorostów daje 10-20 minutową kąpiel w roztworze kwasu cytrynowego (jedna łyżeczka
kwasku na 1.5 szklanki wody). Roztwór taki jest zbyt słaby aby uszkodzić mocne
liście Bucephalandry, ale jest wystarczający aby pozbyć się z nich
glonów. Ostatnimi czasy dowiedziałem się o jeszcze jednej skuteczniejszej metodzie usuwania glonów a mianowicie 5-10 minutowa kąpiel w roztworze płynnego węgla. Do 500ml wody dodajemy 4ml węgla w płynie bądź też innego glutaraldehydu (np. CIDEX dostępny w aptekach preparat do odkażania narzędzi chirurgicznych). Jest to o tyle bezpieczniejsza metoda że nie uszkadza delikatnych mchów i wątrobowców (jak to może mieć miejsce w przypadku zbyt mocnego roztworu z kwasku lub zbyt długiej kąpieli) oraz zabija więcej rodzai glonów.
NAZEWNICTWO
HANDLOWE
Obecnie tylko trzy rodzaje odmian są opisane w podręcznikach:
Bucephalandra Gigantea, Bucepholandra Magnifolia, Bucepholandra
Motoleyana. W akwarystyce jednak spotykanych jest już blisko 200 wariacji
nazw handlowych, spośród których wiele może stanowić nowe gatunki. Dlaczego
jednak nie wszystkie? Dlatego że w sprzedaży, rośliny te występują głównie pod
nazwami handlowymi, utworzonymi zgodnie z nazwami regionów, rzek bądź stanów, w
obrębie których zostały one zebrane (Kedagang, Kualakuayan, Tapah, Sabah,
Kalimantan, Sintang). Nazwy tworzone są też wedle sposobu ubarwienia i
kształtów liści (Brownie Brown, Red Gaia, Super Blue).
Ciekawym przykładem nazewnictwa jest nadanie nazwy Brownie Ghost
("Karłowaty duszek") odmianie, która pojawiła się tylko raz w jednym
miejscu po czym zanikła.
W kulturze akwarystycznej Bucephalandry pojawiły się dopiero w latach 2005-2006 i od razu stały się bardzo popularne wśród zagranicznej (głównie japońskiej) akwarystyce. Rośliny są bardzo drogie, ale z czasem staną się bardziej przystępne.
W kulturze akwarystycznej Bucephalandry pojawiły się dopiero w latach 2005-2006 i od razu stały się bardzo popularne wśród zagranicznej (głównie japońskiej) akwarystyce. Rośliny są bardzo drogie, ale z czasem staną się bardziej przystępne.
UBARWIENIE
I WYGLĄD
Przykładowe
formy występujących kształtów liści:
Bucephalandry są to głównie rośliny małe (dorastające do 3-5 cm) i
średniej wielkości (8-15 cm) Wstępują również w nieco większych odmianach do
około 25 cm wysokości. Traktowane są przez kolekcjonerów jako odmiany duże, ale
sami chyba stwierdzicie ze 25 cm roślina nie jest w cale duża.
Fotki
porównawcze kilku odmian na dłoni:
Charakterystyczną
i rozpoznawalną cecha u wszystkich Bucephalandr są błyszczące plamki na liściach,
mylnie rozpoznawane przez wielu akwarystów jako pęcherzyki powietrza wynikłe z
procesu fotosyntezy. Plamki te występują u większości odmian z rodziny Araceae (foto. poniżej przedstawia inną roślinę z rodziny Araceae: Schismatoglottis Roseospatha).
W zależności od odmian rozmieszczenie plamek może być mniej lub bardziej
intensywne. Podobne plamki można zaobserwować również u Anubiasów, z tym że nie
są one aż tak wyeksponowane. W przypadku wersji emersyjnych Bucephalandr plamki
są również mniej widoczne, a ich intensywność zwiększa się na po zanurzeniu
rośliny na nowo powstałych liściach.
Zdjęcia odmian u których plamki są najbardziej wyeksponowane:
Niestety
Bucephalandry powoli zanikają ze środowiska naturalnego, głównie za sprawą
eksploatacji i wycinania lasów na wyspie Borneo. Część odmian jest coraz
trudniej dostępna, a niektóre występują już tylko w akwariach u
kolekcjonerów. Jest to niestety smutna informacja, ale pocieszającym jest
jednak fakt że zbieractwo tych pięknych roślin może odbywać się tylko w
rejonach przeznaczonych do wycinki, więc "kolekcjonerzy/zbieracze"
innymi słowy ratują je, dając im szanse na przetrwanie w naszych akwariach.
Pozostaje nam tylko wierzyć że tak się dzieje na prawdę.
Vasteq świetna robota !!! ogólnie wielkie dzięki za wprowadzenie i rozpowszechnienie tych pięknych roślin na naszym polskim rynku akwarystycznym.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Michał
Kawał swiświet roboty ! Miła lektura . Piekne zdjęcia
OdpowiedzUsuń